środa, 6 lutego 2013

Placenta Kallos

Pielęgnacja włosów bardzo mocno wpływa na łatwość ich uczesania. Możemy stosować bardzo drogie kosmetyki renomowanych firm lub te mniej znane, ale równie dobre.

Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam maskę do włosów, którą stosuje od 4 lat.

Jak podaje producent jest to maska wykonana z łożysk roślinnych zawierająca białka, aminokwasy i witaminy. Regeneruje i odżywia włosy suche i łamliwe nadaje dodatkowo połysk i miękkość.

Jest to zdecydowanie mój numer jeden.

Zalety:           
  • Nie obciąża włosów, 
  • włosy stają się gładkie i miękkie, 
  • włosy łatwo się układają,
  • cena. Maska kosztuje ok. 14zł za 1000ml. 
 Wady:
  • Maska musi być trzymana na włosach 30min.
  • Jeśli nałożymy maskę na skórę głowy to mogą nam się szybciej przetłuścić włosy. Dlatego najlepiej jeśli nakładamy ją od połowy długości włosów. 
/M.

PRZED I PO .
Potwierdzam zdanie M., rzeczywiście włosy są mięciutkie, jednak moje są tak zaniedbane, że na piorunujące wyniki będzie trzeba poczekać jeszcze parę użyć. /K




6 komentarzy:

  1. Kallos ma być w Hebe, które otworzą w marcu koło mnie na al. Marcinkowskiego także na pewno wypróbuję tę wersję patrząc na Twoje włosy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Najkorzystniej jest kupować na allegro, tam maska ta kosztuje grosze :) W sklepie stacjonarnym za male opakowanie zaplacilam 10zł, w internecie za 1000ml 14zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. popieram, na allegro najbardziej się opłaca.

      Usuń
  3. Super z chęcią ją kupię, dużo dobrego o niej słyszałam.
    Pozdrawiam Maya :*

    OdpowiedzUsuń
  4. brzmi zachęcająco, tak samo jak mleczny kallos :) jak tylko gdzieś spotkam, chętnie kupię

    OdpowiedzUsuń
  5. polecajcie naszego bloga dalej, to będziecie miały szansę na wygranie tej maski w rozdaniu ;)

    OdpowiedzUsuń